Wyrok z dnia 31 maja 2010 roku, sygn. akt V Pa 56/10

  • Drukuj

Wynagrodzenie lekarza rezydenta zostało konkretnie określone przez ustawodawcę natomiast jednostka organizacyjna zatrudniająca go celem odbycia specjalizacji nie ma wpływu na jego wysokość i nie może samodzielnie obniżyć tego wynagrodzenia. Skoro, to nie pracodawca dokonał zróżnicowania pod względem wynagrodzenia pracujących u niego lekarzy odbywających specjalizację w ramach rezydentury i lekarzy posiadających już specjalizację, to nie można zarzucić mu stosowania dyskryminacji płacowej.

Sygn. akt V  Pa 56/10

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2010 roku

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Zarzecka - Misiurek - spr.

Sędziowie: SO Elżbieta Krupińska

SSO w SR (del.) Krzysztof Kruk

Protokolant: Marta Sokołowska

 

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2010 roku w Białymstoku

na rozprawie sprawy z powództwa R.J.K.

przeciwko Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu w B.

o odszkodowanie

na skutek apelacji powoda R.J.K.

od wyroku Sądu Rejonowego Sądu Pracy w Białymstoku

z dnia 18 marca 2010 roku

sygn. akt VI P  508/09

  1. oddala apelację;
  2. odstępuje od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

R.K. wniósł o zasądzenie od Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w B. kwoty 37 656 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania pracowników i zasady niedyskryminacji przy ustalaniu wynagrodzenia.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy Sąd Pracy w Białymstoku wyrokiem z 18 marca 2010 r. oddalił powództwo i odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej.

Sąd ten ustalił, że powódjest zatrudniony w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w B. na podstawie umowy o pracę na czas nie określony na stanowisku asystenta w Klinice A. i I.T. od 1981 roku (z przerwami). Jest lekarzem z I stopniem specjalizacji. Jego wynagrodzenie zasadnicze wynosiło 3 743 zł miesięcznie. Natomiast zasadnicze wynagrodzenie miesięczne lekarza odbywającego specjalizację w ramach rezydentury w dziedzinach medycyny uznanych za priorytetowe (w tym w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii oraz kardiologii) po dwóch latach rezydentury wynosiło 3 890 zł (§ 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z 21 maja 2009 r. w sprawie uznania dziedzin medycyny za priorytetowe, § 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z 23 kwietnia 2009 r. w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizację w ramach rezydentury).

Zdaniem Sądu Rejonowego spór w sprawie sprowadzał się do kwestii, czy ustalenie przez pozwanego wysokości wynagrodzenia zasadniczego lekarza specjalisty na poziomie niższym od wynagrodzenia zasadniczego lekarza rezydenta narusza zasady c.

Art. 112 kp wprowadził zasadę równych praw wszystkich pracowników z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków.

Zgodnie z art. 183a § 1 kp pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nie określony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy. W myśl art. 183b § 1 pkt 2 kp za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu, z zastrzeżeniem § 2-4, uważa się różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183a § 1 kp, którego skutkiem jest w szczególności niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków zatrudnienia albo pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych świadczeń związanych z pracą.

Art. 183c § 1 kp stanowi, że pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Kodeks pracy nie definiuje pojęcia „jednakowej pracy”. Pojęcie te należy jednak rozumieć dosłownie jako pracę identyczną - taką samą. Pojęcia tego nie należy rozszerzać o wyrażenie „o podobnym charakterze”. W § 3 art. 183c kp zdefiniowano natomiast prace „o jednakowej wartości”. Są to prace porównywalne ze względu na kwalifikacje zawodowe - teoretyczne i praktyczne oraz doświadczenie zawodowe, wyrażone chociażby stażem pracy w określonym zawodzie albo przy wykonywaniu określonej pracy, a także porównywalne ze względu na odpowiedzialność i wysiłek psychofizyczny.

Warunek jednakowego wynagrodzenia dotyczy zatem tych przypadków, gdy pracownicy posiadają tę samą cechę istotną, tzn. wykonują taką samą pracę lub pracę tej samej wartości. A contrario wysokość wynagrodzenia pracowników, których praca nie jest taką samą, ani nie posiada tej samej wartości, może być zróżnicowana. Zgodnie z art. 78 § 1 kp wynagrodzenie za pracę powinno być jednak tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

Sąd Rejonowy uznał, że praca powoda jako lekarza specjalisty i praca lekarza rezydenta nie jest taką samą pracą oraz nie jest pracą o jednakowej wartości. Powód legitymuje się większą wiedzą teoretyczną (jako lekarz wyższej kategorii), większym doświadczeniem zawodowym oraz stażem pracy niż lekarz rezydent, który dopiero uczy się zawodu i wdraża w mechanizm jego wykonywania. Lekarz rezydent uczy się zawodu właśnie od lekarzy specjalistów, którzy posiadając wyższe kwalifikacje, większe umiejętności dzielą się swoją wiedzą z rezydentami. Większa jest również odpowiedzialność zawodowa lekarza specjalisty aniżeli lekarza rezydenta. Lekarz specjalista samodzielnie wykonuje specjalistyczne świadczenia zdrowotne i ponosi z tego tytułu pełną odpowiedzialność. Rezydentzaś świadczy pracę pod kierownictwem lekarza posiadającego specjalizację. Wskazuje to, że wartość pracy lekarza specjalisty jest wyższa niż lekarza rezydenta. Sąd zauważył, że wynagrodzenie, o którym mowa w § 1 art.183c kp obejmuje wszystkie składniki wynagrodzenia, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świadczenia związane z pracą, przyznawane pracownikom w formie pieniężnej lub w innej formie niż pieniężna (art. 183c § 2 kp). Dla ustalenia, czy w obrębie tych dwóch grup zawodowych doszło do dyskryminacji płacowej jednej z nich Sąd porównał wysokość wynagrodzenia zasadniczego oraz inne składniki wynagrodzenia przyznawane pracownikom w formie pieniężnej, tj. premie okresowe, dodatki stażowe, wynagrodzenie za czas dyżuru. Porównanie to obejmujące płacę zasadniczą i kwotę wypłaconą pracownikom z tytułu godzin nadliczbowych, a w przypadku powoda również premię okresową i dodatek stażowy wypadło na korzyść powoda. W okresie od 1 stycznia 2009 roku do 30 września 2009 roku powód zarobił u pozwanego 85 306,60 zł, rezydentka J.W. - 74 882,50 zł, zaś rezydentka U.K. - 55 498,60 zł. W ogólnym więc rozrachunku wynagrodzenie powoda za pracę (w rozumieniu przepisu regulującego zakaz dyskryminacji w wynagradzaniu nakazującego traktować wynagrodzenie jako ogół świadczeń związanych z pracą) jako lekarza specjalisty za okres objęty sporem było wyższe niż wynagrodzenie rezydentek, pomimo tego, że jego wynagrodzenie zasadnicze w tym okresie było niższe.

Sąd Rejonowy wskazał, że sytuacja prawna rezydentów, w tym wysokość przysługującego im wynagrodzenia została szczegółowo uregulowana przez ustawodawcę. Art. 16 ust. 1a ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 136, poz. 857) stanowi, że lekarz może odbywać specjalizację na podstawie umowy o pracę, w pełnym wymiarze czasu pracy, zawartej z jednostką organizacyjną prowadzącą specjalizację na czas określony, w celu doskonalenia zawodowego, obejmującego realizację programu specjalizacji. Zgodnie z ust. 1c art.16 rezydentury są finansowane z budżetu państwa, z części, której dysponentem jest Minister Właściwy do spraw Zdrowia. Wysokość wynagrodzenia lekarza rezydenta została uregulowana w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 23 kwietnia 2009 r. w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury (Dz. U. z 2009 r., nr 66, poz. 560). Zgodnie z § 2  wysokość zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarza i lekarza dentysty odbywającego specjalizację w ramach rezydentury, w dziedzinach medycyny uznanych za priorytetowe (rozporządzenie Ministra Zdrowia z 21 maja 2009 r. w sprawie uznania dziedzin medycyny za priorytetowe (Dz. U. z 2009 r., nr 84 poz.709) wynosiłow pierwszych dwóch latach rezydentury - 3 602 zł a po dwóch latach rezydentury – 3 890 zł.

Zdaniem Sadu pierwszej instancji jednostka organizacyjna zatrudniająca lekarza, celem odbycia specjalizacji nie może samodzielnie regulować jego wynagrodzenia i nie ma wpływu na wysokość tego wynagrodzenia. W takiej sytuacji nie można mówić o dyskryminacji płacowej, ponieważ to nie pozwany dokonał zróżnicowania pod względem wynagrodzeń pracujących u niego lekarzy odbywających specjalizację w ramach rezydentury i lekarzy posiadających już specjalizację. Wynagrodzenia powoda i lekarzy rezydentów są finansowane z dwóch różnych źródeł. W przypadku lekarza rezydenta środki na wypłatę wynagrodzeń zasadniczych (jak również odprowadzanych od wynagrodzeń zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, składek na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy oraz na dokonanie odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych z tytułu zatrudnienia), przekazuje zatrudniającej takiego lekarza jednostce Minister Zdrowia. Natomiast pieniądze na wynagrodzenie dla lekarzy specjalistów pochodzą z realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zawieranych przez dany szpital z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wysokość wynagrodzeń zależy od wysokości kontraktów. Co za tym idzie, wynagrodzenie powoda jest finansowane przez szpital z puli uzyskiwanej corocznie w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. W tych okolicznościach nie można było przyjąć, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, skoro to nie on ukształtował wynagrodzenie lekarzy rezydentów. Pozwany nie miał żadnego wpływu na ustalenie wynagrodzenia rezydentów. Musiał zaakceptować jedynie wynikający z rozporządzenia Ministra Zdrowia z 23 kwietnia 2009 r.w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury ich status quo. Ukształtowanie przez pozwanego wynagrodzenia zasadniczego powoda na poziomie niższym niż wynagrodzenie lekarza rezydenta zatrudnionego w szpitalu pozwanego, podyktowane było sytuacją ekonomiczną szpitala i zarazem ograniczone środkami uzyskanymi przez szpital od Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie sposób zatem było przyjąć, że pozwany mocą własnych, pozostających wyłącznie w jego gestii decyzji zróżnicował sytuację swoich pracowników dopuszczając się dyskryminacji w wynagradzaniu. Dlatego też zarzucanie mu dyskryminacji płacowej było nieuzasadnione.

Zgodnie z § 5 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Zdrowia z 20 października 2005 r. w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy dentystów lekarz rezydent powinien pełnić w czasie specjalizacji określoną w jej programie liczbę dyżurów, nie mniej niż 3 w miesiącu. Co za tym idzie, szpital jest obowiązany zapewnić rezydentowi możliwość pełnienia co najmniej 3 dyżurów w miesiącu. Wynagrodzenie za dyżury jest uzależnione od wynagrodzenia zasadniczego, stąd też nie mogło budzić wątpliwości, że wynagrodzenie za dyżury należne rezydentom było większe od wynagrodzenia za dyżury należnego lekarzom specjalistom, których wynagrodzenie zasadnicze było mniejsze. Pozwany szpital pozostawał bez wpływu na wysokość wynagrodzenia zasadniczego rezydentów, a więc również na wysokość wynagrodzenia za czas pełnionego dyżuru, który stanowi tylko określony procent wynagrodzenia zasadniczego.

Dlatego też Sąd oddalił powództwo ina mocy art. 102 kpc odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu ze względu na precedensowy charakter sprawy oraz, że w sprawach pracowniczych obciążanie pracownika kosztami przegranego procesu następuje wyjątkowo.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód.

Zaskarżając wyrok w pkt I, tj. w zakresie oddalającym powództwo, polemizując z ustaleniami i argumentacją Sądu pierwszej instancji, zarzucił naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie do ustalonego stanu faktycznego art. 183b § 1 pkt 2 w związku z art. 183a § 1 kp oraz art. 78 kp, a także błędną interpretację art. 183c § 1 kp.

Wskazując na powyższe wniósł o:

  1. zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I i zasądzenie na rzecz powoda dochodzonego roszczenia oraz obciążenie pozwanego kosztami postępowania, ewentualnie o
  2. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna. Wbrew zawartym w niej twierdzeniomSąd pierwszej instancji poczynił w przedmiotowej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne i prawne, które to ustalenia Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Sąd ten właściwie zastosował przepisy dotyczące zagwarantowania pracownikom równych praw, jak teżrównego traktowania w zakresie warunków zatrudnienia a w szczególności wynagradzania, wskazanych w Kodeksie pracy.

Jak podkreślił Sąd pierwszej instancji, zgodnie z art. 183a § 1 kp pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy. W myśl art. 183b § 1 pkt 2 kp za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu, z zastrzeżeniem § 2-4, uważa się różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183a § 1, którego skutkiem jest w szczególności niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków zatrudnienia albo pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych świadczeń związanych z pracą. Zgodnie z art. 183c § 1 i 2 kp pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Wynagrodzenie te obejmuje wszystkie składniki wynagrodzenia, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świadczenia związane z pracą, przyznawane pracownikom w formie pieniężnej lub w innej formie niż pieniężna.

Poza sporem pozostawało, że powód jest lekarzem z I stopniem specjalizacji i jego wynagrodzenie zasadnicze w spornym okresie wynosiło 3.743 zł., i było niższe od wynagrodzenia lekarza odbywającego specjalizację w ramach rezydentury, który zarabiał 3.890 zł miesięcznie. W ocenie powoda świadczyło to o jego dyskryminacji. Powód wskazywał, że jako lekarz o wyższych kwalifikacjach od lekarza rezydenta, wykonujący zdecydowanie bardziej odpowiedzialną pracę powinien otrzymywać wynagrodzenie wyższe od wynagrodzenia lekarza rezydenta o co najmniej 50%. Wysokość dochodzonego odszkodowania wyliczył na kwotę 37.656 zł, jako różnicę między otrzymywanym wynagrodzeniem a wynagrodzeniem jakie powinien otrzymywać w spornym okresie (5 835 zł - 3 743 zł = 2 092 zł x 9 miesięcy = 18 828 zł) wraz z wynagrodzeniem za dyżury (100 % kwoty 18 828 zł).

W ocenie Sądu odwoławczego Sąd pierwszej instancji słusznie przyjął, że różnica pomiędzy wysokością wynagrodzenia lekarza odbywającego specjalizację w ramach rezydentury a lekarza ze specjalizacją wynika ze źródła finansowania tych wynagrodzeń, bowiem środki finansowe na wynagrodzenie dla lekarzy rezydentów pochodzą wprost z budżetu państwa oraz, że wysokość wynagrodzenia dla lekarzy rezydentów nie jest uzależniona od woli pracodawcy a jest wyłącznie wyrazem woli ustawodawcy. Regulacja ustawowa wynagrodzenia lekarzy rezydentów jest instrumentem służącym do zachęcenia absolwentów studiów medycznych do wykonywania zawodu lekarzy odbywających specjalizację w ramach rezydentury i dotyczy tylko okresu rezydentury, bowiem po jej zakończeniu nastąpi zrównanie wynagrodzenie lekarza rezydenta z wynagrodzeniem lekarza z danym stopniem specjalizacji. Jedynie w przypadku lekarzy specjalistów wysokość wynagrodzenia kształtowana jest w oparciu o możliwości finansowe pozwanego. Stąd też Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że żądanie zasądzenia od pracodawcy odszkodowania z tytułu dyskryminacji jest nieuzasadnione.

Zgodnie z art. 78 § 1 kp wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Dyskryminacja zachodzi wówczas, gdy pracodawca w sposób niekorzystny dla pracownika w porównaniu z innymi pracownikami różnicuje jego sytuację z przyczyny określonej w art. 183a § 1 kp.Niewątpliwie obowiązkiem pracodawcy jest ustalenie wynagrodzenia zgodnie z art. 78 § 1 kp oraz przeciwdziałanie dyskryminacji w wynagradzaniu. Warunek jednakowego wynagrodzenia dotyczy tych przypadków, gdy pracownicy posiadają tę samą cechę istotną, tzn. wykonują tę samą pracę lub pracę tej samej wartości. Zatem wysokość wynagrodzenia pracowników, których praca nie posiada tej samej wartości, może być zróżnicowana. Równe traktowanie nie oznacza więc prawa do równego wynagrodzenia wszystkich pracowników lub pracowników na tych samych stanowiskach, lecz jego zróżnicowanie oparte na kryteriach wymienionych we wskazanych przepisach, związane z wykonywaną pracą.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że nierówne traktowanie zachodzi wyłącznie wówczas gdy to pracodawca w sposób nieuprawniony różnicuje wynagrodzenie pracowników. Natomiast sytuację prawną rezydentów, w tym ich wynagrodzenie szczegółowo uregulował ustawodawca w przepisachustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty i rozporządzenia Ministra Zdrowia z 23 kwietnia 2009 r. w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury. Art. 16 ust. 1c ustawy stanowi, że rezydentury są finansowane z budżetu państwa, z części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw zdrowia. Zgodnie § 1  rozporządzenia Ministra Zdrowia wysokość zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarza i lekarza dentysty odbywającego specjalizację w ramach rezydentury wynosi w pierwszych dwóch latach rezydentury - 3.170 zł, zaśpo dwóch latach rezydentury - 3.458 zł., natomiast w dziedzinach medycyny, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art.16 ust 5 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty wynosi w pierwszych dwóch latach rezydentury - 3.602 zł, po dwóch latach rezydentury - 3.890 zł.

Jak zatem z powyższego wynika wynagrodzenie lekarza rezydenta zostało konkretnie określone przez ustawodawcę natomiast jednostka organizacyjna zatrudniająca go celem odbycia specjalizacji (w tym przypadku Uniwersytecki Szpital Kliniczny) nie ma wpływu na jego wysokość i nie może samodzielnie obniżyć tego wynagrodzenia. Skoro, to nie pozwany pracodawca dokonał zróżnicowania pod względem wynagrodzenia pracujących u niego lekarzy odbywających specjalizację w ramach rezydentury i lekarzy posiadających już specjalizację, to nie można zarzucić mu stosowania dyskryminacji płacowej. W związku z tym, że wynagrodzenia powoda i lekarzy rezydentów są finansowane z dwóch różnych źródeł, to w przypadku lekarzy rezydentów środki na wypłatę wynagrodzeń zasadniczych, zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych, składki na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy, oraz na odpisy na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych z tytułu zatrudnienia, pozwanemu przekazuje Minister Zdrowia na jego rachunek bankowy. Natomiast wynagrodzenie powoda finansowane jest przez pozwanego z puli uzyskiwanej corocznie w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Reasumując zatem, skoro to nie pozwany ukształtował wynagrodzenie lekarzy rezydentów i nie on je finansował a działał w ramach obowiązującego prawa, to nie można przyjąć, że naruszył on wobec powoda zasadę równego traktowania w wynagradzaniu.

Dlatego też na mocy art. 385 kpc apelacja podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd rozstrzygnął, na mocy art. 108 § 1 kpc w związku z art. 102 kpc, mając na względzie pracowniczy charakter sprawy i zrozumiałe, usprawiedliwione w powszechnym odczuciu, poczucie powoda, co do zasadności zgłoszonego roszczenia.