Wyrok z dnia 28 października 2009 roku, sygn. akt II Ca 722/09

  • Drukuj

Każdy postój pojazdu bez względu na czas jego trwania jak i to czy miał miejsce na trasie jazdy czy też po osiągnięciu przez pojazd miejsca przeznaczenia, jest przez ustawodawcę traktowany, na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, jako ruch pojazdu. Odmienna wykładnia, przyjmowana w orzecznictwie na tle poprzednio obowiązujących przepisów w tym względzie, w obecnie obowiązującym stanie prawnym nie znajduje uzasadnienia.

WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W BIAŁYMSTOKU

z dnia 28 października 2009 roku, sygn. akt II Ca 722/09

Przewodniczący:

SSO  Bogusław Suter (spr.)

Sędziowie:

SSO  Irena Cywoniuk

SSO  Beata Wojtasiak

Sąd Okręgowy w Białymstoku po rozpoznaniu w dniu 28 października 2009 r. w Białymstoku

na rozprawie sprawy z powództwa  W. R. przeciwko  Towarzystwu Ubezpieczeń S. A. w W.

o zapłatę na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w B. z dnia 15 lipca 2009 r. sygn. akt I C  418/09

 

  1. zmienia zaskarżony wyrok i zasądza od pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń S. A. w W. na rzecz powoda W. R. kwotę 100 (sto) złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi w stosunku rocznym w wysokości 13% od dnia 21 grudnia 2008 roku do dnia zapłaty, oddala powództwo w pozostałym zakresie (odsetek) oraz zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 107 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 77 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą instancję;
  2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę  90 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą, w tym 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

 

UZASADNIENIE

 

Powód W. R. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń S. A. w W. na jego rzecz kwoty l00 złotych tytułem częściowego odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 listopada 2008 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zgłoszonego żądania wskazał, iż odszkodowanie przysługuje mu z tytułu uszkodzenia należącego do niego samochodu marki Toyota powstałego wskutek pożaru sąsiadującego pojazdu objętego ubezpieczeniem OC komunikacyjnym. Pozwany ubezpieczyciel odmówił jednak wypłaty odszkodowania wskazując, że szkoda w samochodzie powoda nie powstała w związku z ruchem pojazdu. Tymczasem, w ocenie powoda, pojazd w czasie zdarzenia stał w miejscu, jednak nie było to jego miejsce postoju docelowego, stąd znajdował się w ruchu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew wskazał, iż brak jest jakiejkolwiek podstawy do przypisania pozwanemu odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę w pojeździe powoda, dlatego pozwany podtrzymuje swoje stanowisko odmawiające mu wypłaty odszkodowania. Podniósł, iż w świetle treści art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych  Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę. W przedmiotowej zaś sytuacji do szkody nie doszło w związku z ruchem pojazdu, gdyż pojazd został zaparkowany pod blokiem, w miejscu, które było celem podróży posiadacza pojazdu ubezpieczonego u pozwanego. Powód nie dowiódł sytuacji zgoła odmiennej. Nadto powód nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy działaniem posiadacza pojazdu ubezpieczonego u pozwanego, a powstaniem szkody, co jest warunkiem rozpatrywania odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczyciela.

Wyrokiem z dnia 15 lipca 2009 roku Sąd Rejonowy w B. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 77 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd ten ustalił, że w dniu 28 października 2008 roku w godzinach popołudniowych K. R., córka powoda, zmierzała na zajęcia na Wydziale… Uniwersytetu w B.. Pojazd jakim się poruszała, będący własnością jej ojca, powoda W. R. zaparkowała przy ul. K.. Edward R. w tym samym dniu, w godzinach popołudniowych udał się do firmy E. celem zakupienia telefonu komórkowego. Pojazd jakim się poruszał marki Ford Eskort zaparkował przy bloku przy ul. K. za pojazdem marki Toyota zaparkowanym przez K. R.. W czasie nieobecności kierujących w samochodzie marki Ford Eskort spłonął całkowicie silnik i przednia część pojazdu: maska przednia, koła, błotniki, deska rozdzielcza, przednie siedzenia, cała tapicerka. Pozostał tylko bagażnik i tylne koła. W wyniku pożaru samochodu marki Ford Eskort samochód marki Toyota uległ nadpaleniu — uszkodzony został tylny zderzak, tylna klapa, lampa i tablica rejestracyjna. Przyczyn pożaru pojazdu marki Ford Eskort nie ustalono. Pojazd ten, zgodnie z polisą nr … był objęty ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego przez pozwanego Towarzystwo Ubezpieczeń S. A. w W..

Zdaniem Sądu Rejonowego, pomimo braku ustalenia przyczyn powstania pożaru niewątpliwie zgromadzony w aktach szkody materiał dowodowy, w tym oględziny pojazdu powoda marki Toyota wskazuje, iż uszkodzenia, jakie powstały w jego samochodzie spowodowane były przedostaniem się ognia z samochodu Ford Eskort należącego do E. R.. Jego pojazd objęty był zaś ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego przez pozwanego Towarzystwo Ubezpieczeń S. A. w W.. Zaistnienie odpowiedzialności ubezpieczyciela jest uzależnione m.in. od ustalenia, iż szkoda w mieniu osoby trzeciej powstała w związku z ruchem pojazdu mechanicznego. W niniejszej sprawie powód uzasadniając żądanie pozwu, opierając się na orzecznictwie Sądu Najwyższego wywodził, iż pojazd objęty ubezpieczeniem przez pozwanego, jak również jego pojazd znajdował się w ruchu. Z kolei pozwany kwestionując swoją odpowiedzialność wskazał przede wszystkim, iż pojazd objęty jego ochroną ubezpieczeniową w takim ruchu nie pozostawał.

Nawiązując do stanowiska obu stron, które odwoływały się do stosownego orzecznictwa Sądu Najwyższego, jak również poglądów doktryny w tym zakresie, Sąd I instancji stwierdził, iż przedmiotowa problematyka jest kwestią szeroko rozpatrywaną i komentowaną. Nie mniej jednak nie należy zapominać, iż okoliczności każdej sprawy są inne i należy je traktować indywidualnie. Z pewnością powołane przepisy prawa wskazują, iż pojęcia „ruchu pojazdu” w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej nie należy traktować w sposób dosłowny, czy jako synonimu pojęcia „pojazdu poruszającego się”. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się bowiem również szkodę powstałą: przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego, bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu mechanicznego, podczas zatrzymania, postoju lub garażowania. O ruchu pojazdu nie możemy jednak mówić w sytuacji osiągnięcia przez niego miejsca przeznaczenia lub planowanej przerwy drogi (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 marca 1958 roku w sprawie o sygn. akt I CR 154/56).

Z zeznań przesłuchanego w charakterze świadka E. R. wynika, iż w dniu 29 października 2008 roku po godzinie 4:00 udał się do firmy Era mieszczącej się przy ul. M. celem zakupienia komórki. Pojazd jakim się poruszał marki Ford Eskort zaparkował przy bloku przy ul. K.. Wysiadając z samochodu wyłączył silnik oraz włączył alarm. Wskazał, iż pamięta, że były wokół zaparkowane jakieś samochody.

Jak się okazało E. R. zaparkował swoje auto tuż za samochodem marki Toyota należącym do powoda. K. R., jego córka przyjechała bowiem tym samochodem na zajęcia na Wydziale …. Uniwersytetu w B..

Oceniając powyższe okoliczności, w tym zeznania świadka E. R., Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż oba pojazdy uczestniczące w zdarzeniu nie pozostawały w ruchu. Żaden z nich nie znajdował się w chwilowym postoju, objętym pojęciem ruchu w rozumieniu art. 34 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. E. R. poruszał się pojazdem zmierzając do celu jakim było udanie się do salonu telefonii komórkowej. Jego miejscem docelowym w realizacji tych planów, jeżeli chodzi o ruch pojazdu, był parking przy ul. K.. Nawet jeśli tego dnia planował wykonanie również innych rzeczy, to przerwanie jazdy i zaparkowanie samochodu przy ul. K., było czynnością zaplanowaną, trwającą przez okres niezbędny do zakupu telefonu. Również córka powoda osiągnęła cel podróży — dojechała na zajęcia na Wydziale, na którym studiowała.

W konkluzji Sąd I instancji stwierdził, że skoro niezbędnym dla istnienia odpowiedzialności pozwanego pozostawało ustalenie, że pojazd objęty ochroną ubezpieczeniową pozostawał w ruchu, a szkoda powstała w związku z ruchem tego pojazdu, odmienne ustalenia w tym zakresie obligowały do stwierdzenia braku odpowiedzialności pozwanego, a co za tym idzie oddalenia powództwa.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał art. 98 § 1 kpc.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód zaskarżając go w całości i zarzucając:

  • naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art 34 ust 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez błędną interpretację pojęcia „ ruchu” i pominięcie faktu, iż przedmiotowe zdarzenie objęte jest zakresem ochrony ubezpieczeniowej w ramach OC komunikacyjnego,
  • naruszenie prawa materialnego w tym art.436 kc poprzez pominięcie faktu, iż w ramach odpowiedzialności wskazanego sprawcy zdarzenia na zasadzie ryzyka nie zaszła żadna z przesłanek egzoneracyjnych wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela, a tym samym nie doszło do zdarzenia na zasadzie winy bowiem nie doszło do kontaktu i kolizji bezpośredniej pomiędzy pojazdami uczestniczącymi w zdarzeniu.

Wskazując na powyższe wnosił powód o:

  • zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na jego rzecz dochodzonej kwoty oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych;

ewentualnie o:

  • uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania za II instancję.

 

                                               SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE:

 

            Apelację powoda uznać należy za zasadną.

            Istota sporu w przedmiotowej sprawie, przy bezspornych okolicznościach faktycznych, sprowadza się do tego, jak należy definiować pojęcie ruchu pojazdu.

            W orzecznictwie (vide: wyrok SN z dnia 3 lutego 2002 roku, V CKN 644/02, OSNC 2002, nr 12, poz. 156) jak i doktrynie (Gerard Bieniek: Cywilnoprawna problematyka ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na tle nowych uregulowań, Przegląd Sądowy 2004r., nr 5, str. 46-48) wskazuje się, że pojęcie ruchu pojazdu w aspekcie prawnym nie jest jednolite. Wyróżnić bowiem należy pojęcie ruchu w rozumieniu przepisów ustawy – prawo o ruchu drogowym, pojęcie ruchu na potrzeby odpowiedzialności na podstawie art.436§1 kc  oraz pojęcie ruchu w rozumieniu przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Nie są to pojęcia tożsame. Na gruncie ustawy – prawo o ruchu drogowym pojmowanie ruchu oparte jest na kryteriach formalnych, na gruncie art.436§1 kc określenie ruchu determinuje przesłanka wzmożonego niebezpieczeństwa, jakie związane jest z posługiwaniem się pojazdem  wprawionym w ruch za pomocą sił przyrody zaś w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych zdefiniowano ruch pojazdu mechanicznego najszerzej, mając na względzie zapewnienie szerokiej ochrony ubezpieczającego.

            W przedmiotowej sprawie z oczywistych względów ruch pojazdu należy definiować w oparciu o przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Dla prawidłowego zdefiniowania pojęcia ruchu w oparciu o przepisy obecnie obowiązującej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych niezbędne jest prześledzenie ewolucji pojęcia ruchu w rozumieniu kolejno obowiązujących w tym przedmiocie aktów prawnych. I tak zauważyć należy, iż w powyższych aktach prawnych poczynając od Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 grudnia 1961 roku (§ 4. 1. Zakład ubezpieczeń odpowiada tylko za wypadki, które wydarzą się na obszarze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej bezpośrednio z ruchu pojazdów mechanicznych. Do ruchu zalicza się również postój na trasie jazdy. 2. Zakład ubezpieczeń nie odpowiada za wypadki: 1)     powstałe przy naprawie pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem naprawy dokonywanej przez obsługę pojazdu w czasie postoju na trasie jazdy;), aż po Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 roku (§10.1. Z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani – na podstawie prawa – do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, uszkodzenie lub uszkodzenie mienia. 2. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu uważa się również powstałą: 1) przy wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu, 2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu, 3) podczas postoju lub naprawy pojazdu na trasie jazdy, 4) podczas garażowania) jako ruch pojazdu traktowano również jego postój, ale tylko na trasie jazdy. W konsekwencji i orzecznictwo tylko taki postój pojazdu traktowało jako ruch pojazdu na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, który miał miejsce na trasie jazdy ale  już nie po osiągnięciu przez pojazd miejsca przeznaczenia lub na skutek planowanej przerwy w drodze (wyrok SN z 30.12.1967r., I CR 684/67, OSNC 1968, nr 8-9, poz. 150; wyrok SN z 4.03.1958r., I CR 154/56 – powołany przez Sąd Rejonowy; wyrok SN z 13.07.1976r., IV CR 241/76, LEX nr 7835).

W ocenie Sądu Okręgowego o ile takie stanowisko było uzasadnione w świetle uregulowań wyżej przytoczonych, o tyle poczynając od daty wejścia w życie Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. z dnia 10 kwietnia 2000 r.) taka definicja ruchu pojazdu na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów nie ma racji bytu. W powołanym wyżej rozporządzeniu z 2000 roku w § 10 ust. 2 za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu uznano bowiem również szkodę powstałą:  1) przy wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu, 2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu, 3) podczas zatrzymania, postoju lub  garażowania. Taka sama regulacja utrzymana została też w aktualnie obowiązującym art.34 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Tak więc ustawodawca ostatecznie odszedł od powiązania postoju pojazdu, traktowanego jako ruch pojazdu na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, z wymogiem by postój ten miał miejsce na trasie jazdy. Zaznaczyć przy tym należy, że na potrzebę zmian legislacyjnych idących w tym właśnie kierunku wskazywano także w orzecznictwie Sądu Najwyższego (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 11 kwietnia 2003 roku, III CKN 1522/00, LEX nr 146430 „…Z istoty rzeczy katalog (…) sytuacji uznawanych za objęte pojęciem ruchu pojazdu nie może być traktowany jako wyczerpujący. Powszechność dostępu do środków komunikacyjnych wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, zdominowanie przemieszczania osób i rzeczy przy użyciu tych środków, sposób ich zabezpieczenia i przechowywania - nie wyłączając garażowania - mogą stanowić samoistne przyczyny szkód zarówno na osobie, jak i na mieniu. Zmusza to do poszukiwania nowych rozwiązań legislacyjnych i prób ich uogólnienia celem wyeliminowania zbędnej kazuistyki. Wyrazem dążenia w tym kierunku są przepisy z zakresu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej…”.

Zdaniem Sądu Okręgowego wykładnia systemowa przepisu art.34 ust.2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, redakcja punktu 3 powołanego przepisu, a w szczególności jednoznaczne powiązanie przez ustawodawcę w tym punkcie zatrzymania, postoju lub garażowania pojazdu i zrównanie skutków wynikających z każdej z tych czynności kierującego pojazdem, o ile w ich trakcie powstała szkoda, daje podstawy do przyjęcia, że każdy postój pojazdu bez względu na czas jego trwania jak i to czy miał miejsce na trasie jazdy czy też po osiągnięciu przez pojazd miejsca przeznaczenia, jest przez ustawodawcę traktowany, na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, jako ruch pojazdu. Odmienna wykładnia, przyjmowana w orzecznictwie na tle poprzednio obowiązujących przepisów w tym względzie, w obecnie obowiązującym stanie prawnym nie znajduje uzasadnienia, a jej zastosowanie mogło by prowadzić do takich oto sytuacji, że posiadacz pojazdu po powrocie pojazdem do miejsca swego zamieszkania będącego celem podróży, jeśli zaparkował by pojazd przed domem, a następnie doszło by do wyrządzenia szkody przez ten pojazd (np. na skutek pożaru pojazdu jak w przedmiotowej sprawie), z ubezpieczenia OC nie przysługiwało by poszkodowanemu odszkodowanie, jeśli zaś wprowadził by pojazd do garażu i doszło by do analogicznej sytuacji, odszkodowanie z ubezpieczenia OC by przysługiwało. Zakładając racjonalne działanie ustawodawcy, wykładnię prowadzącą do wyżej opisanych sytuacji należy więc uznać za niedopuszczalną.

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, w sprawie przedmiotowej mamy do czynienia z odpowiedzialnością pozwanego za szkodę powstałą podczas postoju pojazdu objętego ubezpieczeniem OC komunikacyjnym pozwanego, jest to odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a wobec nie wykazania przez pozwanego żadnej z przesłanek egzoneracyjnych, uzasadniało powyższe na mocy art.386§1 kpc zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa. Z uwagi na fakt, iż zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 20 listopada 2008 roku (k.11-17 akt szkodowych), pozwany winien stosownie do treści art.817§1 kpc spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, a więc do dnia 20 grudnia 2008 roku, stąd odsetki za opóźnienie należały się od dnia 21 grudnia 2008 roku, a powództwo w pozostałym zakresie (odsetek) podlegało oddaleniu na mocy art.385 kpc.

O kosztach postępowania za obie instancje orzeczono na mocy art.100 kpc mając na uwadze wynik postępowania.