Wyrok z dnia 14 lipca 2009 roku, sygn. akt I C 1896/08

  • Drukuj

Podstawą prawną odpowiedzialności podatnika wobec płatnika, który uiścił obciążający podatnika podatek na rzecz Urzędu Skarbowego, ale podatku tego nie pobrał od podatnika, są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 kc i nast.). W sprawie takiej dopuszczalna jest droga sądowa.

Wyrok dnia 14 lipca 2009 roku

I C 1896/08

 

Sąd Okręgowy w Białymstoku Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Korol

Protokolant:         Edyta Kornacka

po rozpoznaniu w dniu 16 czerwca 2009 roku w Białymstoku

sprawy z powództwa  Przedsiębiorstwa Usługowo - Produkcyjnego „T” Spółki  z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przeciwko J. T.

o zapłatę 126.350 złotych

  1. Zasądza od pozwanego J.T. na rzecz powódki Przedsiębiorstwa Usługowo-Produkcyjnego „T.” spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. kwotę 126.350 złotych (sto dwadzieścia sześć tysięcy trzystu pięćdziesięciu złotych) z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym w wysokości 11,5% od dnia 8 listopada 2005 roku do dnia 14 grudnia 2008 roku i 13% od dnia 15 grudnia 2008 roku do dnia zapłaty;
  2. Oddala powództwo w pozostałej części;
  3. Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9.935 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowe

 

UZASADNIENIE

 

Powódka Przedsiębiorstwo Usługowo – Produkcyjne „T.” spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B. w pozwie z dnia 4 listopada 2008 roku domagała się zasądzenia od pozwanego J.T. kwoty 126.350 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 października 2005 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że pozwany był wspólnikiem spółki posiadającym 50 udziałów o wartości 500 zł każdy. W kwietniu 2004 roku strony zawarły umowę sprzedaży tych udziałów. Spółka nabyła te udziały z czystego zysku w celu ich umorzenia. Początkowo spółka stanęła na stanowisku, że nie obciąża jej z tytułu tej umowy obowiązek bycia płatnikiem. W związku z wystąpieniem w tej materii wątpliwości spółka złożyła do Podlaskiego Urzędu Skarbowego wniosek o udzielenie interpretacji podatkowej. Organ podatkowy stanął na stanowisku, że spółka jako płatnik podatku dochodowego winna odprowadzić z tej transakcji podatek dochodowy. Po uzyskaniu interpretacji spółka uiściła na konto organu podatkowego kwotę dochodzoną pozwem jako podatek dochodowy należny od pozwanego wraz z ustawowymi odsetkami. Pozwem dochodzi od pozwanego zapłaty wskazanej kwoty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia albowiem pozwany mimo wezwania kwoty tej nie uiścił.

Pozwany J.T. wniósł o odrzucenie pozwu, a ewentualnie o jego oddalenie, a nadto o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

W pierwszym rzędzie wskazał, że w sprawie zachodzi niedopuszczalność drogi sądowej. Sprawa bowiem dotyczy rozliczenia pomiędzy podatnikiem i płatnikiem, a te winno się odbywać na drodze postępowania podatkowego.

Ponadto wskazał, że powództwo jest merytorycznie nieuzasadnione. Zgodnie bowiem z wiążącą interpretacją urzędu skarbowego powód jako płatnik powinien uiścić podatek. Nie można więc mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego. Ten ostatni otrzymał od powoda z tytułu umowy jedynie kwotę netto.

 

Sąd ustalił, co następuje:

 

J.T. był udziałowcem Przedsiębiorstwa Usługowo – Produkcyjnego „T.” spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. Posiadał 50 udziałów o wartości nominalnej 500 zł każdy. W dniu 29 kwietnia 2004 roku strony zawarły umowę na podstawie ,której J.T. sprzedał powódce wszystkie posiadane przez siebie udziały za łączną kwotę 690.000 zł. Spółka nabyła udziały z czystego zysku w celu umorzenia. Strony postanowiły, że cena sprzedaży zostanie zapłacona pozwanemu do dnia 30 kwietnia 2009 roku. Jednocześnie w § 4 umowy uzgodniły, że kupujący może się zwolnić z długu z tytułu nieuiszczonej ceny sprzedaży w terminie przed wymagalnością zapłaty poprzez przeniesienie na rzecz sprzedającego szczegółowo w umowie opisanych składników majątkowych (dowód: kserokopia umowy, k. 20-23)

Poza sporem między stronami pozostawało, że ostatecznie powódka zwolniła się z zobowiązania przenosząc na pozwanego składniki majątkowe zgodnie z § 4 umowy.

Powódka początkowo sądziła, że nie obciąża ją z tytułu zawartej umowy obowiązek płatnika w podatku dochodowym od osób fizycznych. W związku jednak z rodzącymi się wątpliwościami w tym zakresie wystąpiła do Naczelnika PUS o udzielenie interpretacji. W dniu 3 grudnia 2004 roku spółka uzyskała interpretację Naczelnika . Zgodnie ze stanowiskiem organu podatkowego z tytułu umowy sprzedaży udziałów po stronie sprzedającego powstał obowiązek podatkowy w podatku dochodowym. Natomiast spółka zobowiązana była jako płatnik podatku pobrać i odprowadzić należny podatek (dowód: wniosek, k. 24,  interpretacja, k. 27, zeznania świadka T.G., k.82-83).

Po uzyskaniu wyżej wskazanego stanowiska Naczelnika PUS powodowa spółka wpłaciła należny podatek w kwocie 126.350 zł wraz z należnymi odsetkami w kwocie 10.859,20 zł (dowód: dowód wpłaty, k. 30).

Następnie wezwała J.T. do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 126.350 zł tytułem zapłaconego przez nią podatku dochodowego. Wezwanie to nadała listem poleconym w dniu 24 października 2005 roku (dowód: wezwanie wraz z dowodem nadania, k. 37).

Wobec bezskuteczności wezwania powodowa spółka złożyła w dniu 20 kwietnia 2006 roku wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Postępowanie ugodowe jednak nie przyniosło rezultatu (dowód: wniosek, k. 2-3 i protokół posiedzenia, k. 24 w aktach II Co 912/06 S R w Białymstoku).

Poza sporem pozostawało także to, że J.T. do dnia zamknięcia rozprawy nie uiścił powodowej spółce należności w kwocie 126.350 zł.

 

Sąd zważył, co następuje:

 

W pierwszym rzędzie należy stwierdzić, że wbrew odmiennym wywodom strony pozwanej, w sprawie istnieje droga sądowa cywilna, czemu dał wyraz Sąd Okręgowy, wydając w sprawie odrębne postanowienie w przedmiocie zarzutu niedopuszczalności drogi sądowej zgłoszonego przez pozwanego.

Zgodnie z art. 1 kpc kodeks ten normuje postępowania sądowe w sprawach ze stosunków z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego i opiekuńczego oraz prawa pracy jak również z zakresu ubezpieczeń społecznych oraz w innych sprawach, do których przepisy tego kodeksu stosują się z mocy ustaw szczególnych (sprawy cywilne). Nie są rozpoznawane w postępowaniu sądowym sprawy cywilne, jeżeli przepisy szczególne przekazują je do właściwości innych organów (art. 2 § 3 kpc). Oznacza to, że droga sądowa cywilna jest dopuszczalna przede wszystkim we wszystkich tych przypadkach, gdzie roszczenie powoda dochodzone pozwem wynika ze stosunków cywilnoprawnych. Stosunki cywilnoprawne to są stosunki podmiotów, z których żaden nie ma charakteru nadrzędnego nad drugim – brak jest podporządkowania jednego podmiotu drugiemu (cywilnoprawna metoda regulacji). Jednocześnie o dopuszczalności drogi sądowej przesądza nie obiektywne istnienie prawa podmiotowego lecz jedynie twierdzenia strony o jego istnieniu (por. postanowienie SN z 22 kwietnia 1998r., I CKN 1000/97, OSNC 1999/1/6). Skoro zaś powód dochodzi w sprawie roszczenia pieniężnego opierając je na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu i jednocześnie między podatnikiem i płatnikiem (odmiennie niż pomiędzy tymi podmiotami z jednej strony, a organem podatkowym z drugiej strony) nie zachodzi stosunek podporządkowania,  to sprawę taką należy uznać za należącą do drogi sądowej cywilnej. Żaden przepis nie przekazuje jej zaś do kompetencji innego niż sąd cywilny organu. W szczególności podstawy takiej nie znajdziemy w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 roku Ordynacja podatkowa (t. j. Dz. U. z 2005r., nr 8 poz. 60 z późń. zm.). Zasadność roszczenia nie może warunkować dopuszczalności drogi sądowej cywilnej.

Należy zresztą wskazać, że obecnie drogę sądową cywilną należy rozumieć szeroko z uwzględnieniem konstytucyjnej zasady prawa do sądu. Oznacza to, że do drogi sądowej cywilnej należą wszystkie te sprawy, których nie można zakwalifikować jako sprawy cywilny w znaczeniu materialnym, ani też nie zostały wyraźnie przekazane na drogę postępowania cywilnego, jednakże brak jest w porządku prawnym podstaw do rozpatrzenia ich przez inny sąd (por. postanowienie SN z 19 grudnia 2003r., III CK 319/03, OSNC 2005/2/31).

Odnosząc się do merytorycznej oceny zgłoszonego roszczenia, należy wskazać, że zgodnie z art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W niniejszej sprawie pozwany korzyść taką uzyskał. Korzyścią taką jest wartość zapłaconego przez powodową spółkę podatku dochodowego.

W sprawie strony nie kwestionowały wysokości należnego podatku. Zarówno wartość ta jak i obowiązek podatkowy znajdują podstawę prawną w obowiązujących w dacie uzyskania przez J.T. przychodu z tytułu odpłatnego zbycia akcji przepisach (art.  24 ust. 5 pkt 2, art. 30 a ust. 1 pkt 4 i art. 41 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Kwestia ta została zresztą przesądzona interpretacją Naczelnika PUS. Skoro zaś powodowa spółka zapłaciła podatek jako płatnik, jedynie uprawniony do kwestionowania wysokości obliczonego przez nią podatku jest pozwany. Środkiem służącym do tego jest wniosek o stwierdzenie nadpłaty (art. 72 § 1 pkt 2 Ordynacji podatkowej). Pozwany do tej pory tego nie uczynił. Skoro zaś sprawa obowiązku podatkowego, w tym ustalenia wysokości tego obowiązku, należy do postępowania podatkowego, a rozstrzygnięcia organów podatkowych, mogą być kwestionowane w postępowaniu sądowo-administracyjny, sąd cywilny nie jest władny do czynienia własnych ustaleń w tym przedmiocie. Wynika to z odrębności drogi sądowej cywilnej i drogi sądowo-administracyjnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 28 marca 2008r., I ACa 117/08, Lex 447155).

Nie ulega wątpliwości także to, że powodowa spółka była obowiązana do obliczenia i pobrania podatku (art. 8 op). Należy jednak stwierdzić, że płatnika nie obciąża obowiązek podatkowy i odpowiada on za zapłatę podatku dopiero, gdy nie wykona obowiązków określonych w wyżej wskazanym przepisie (art. 30 op). Natomiast obowiązek podatkowy tj. wynikająca z ustaw podatkowych powinność przymusowego świadczenia pieniężnego w związku z zaistnieniem zdarzenia określonego w tych ustawach (w niniejszej sprawie zdarzeniem tym jest uzyskanie przychodu z tytułu zbycia udziałów) obciąża podatnika (art. 4 i 7 op). Z obowiązku podatkowego wynika także zobowiązanie podatnika do zapłacenia na rzecz Skarbu Państwa podatku (art. 5 op). Płatnik jest jedynie pośrednikiem w zapłacie podatku upoważnionym także do obliczenia jego wysokości.

W niniejszej sprawie zobowiązanie podatkowe obciążało pozwanego i to on powinien ponieść ciężar ekonomiczny zapłaconego podatku. Powodowa spółka winna jedynie obliczyć i pobrać podatek. Niesporne jest w sprawie, że spółka, chociaż z opóźnieniem, obowiązek swój wykonała. Wskutek zapłaty podatku przez płatnika (spółkę) zobowiązanie pozwanego wygasło (art. 59 § 1 pkt 1 i 2 op). W związku z tym pozwany uzyskał korzyść majątkową w wysokości zapłaconego podatku.

Brak jest podstaw do przyjęcia w okolicznościach sprawy, że kwota ustalona przez strony w umowie obejmowała należny podatek. Po pierwsze, należy wskazać, że strony zastrzegły w umowie (dopuszczalność takiego zastrzeżenia wynika z zasady swobody umów) uprawnienie dłużnika do spełnienia innego świadczenia (facultas alternativa) w zamian za ustalone. Wartość tego świadczenia odniosły do ceny sprzedaży ustalonej w umowie, co oznacza że przyjęły, że wartość świadczeń niepieniężnych jest równa wartości ustalonej w pieniądzu cenie. Podkreślenia wymaga zaś to, że zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach (Dz. U. nr 97 poz. 1050 z późń. zm.) w cenie uwzględnia się jedynie podatek VAT i akcyzowy. Odmienna wola stron musiała by więc wynikać z okoliczności sprawy. Należy podkreślić, zresztą że podstawą opodatkowania w podatku dochodowym jest przychód ewentualnie dochód ustalony zgodnie z przepisami podatkowymi. Przeniesienie ciężaru podatku na płatnika można byłoby zakwalifikować jako przychód pozwanego także podlegający opodatkowaniu. Obowiązkiem płatnika jest bowiem pobranie a nie potrącenie z wypłacanej kwoty podatku.

Brak takiej woli wynika wyraźnie z czynności podjętych przez powodową spółkę po zawarciu umowy (zwrócenie się z wnioskiem o interpretację i wpłata podatku z opóźnieniem). Wynika z tego, że spółka w dacie spełnienia świadczenia (a nawet później) nie miała świadomości, że obciąża ją obowiązek płatnika podatku. W takiej sytuacji absurdalne byłoby przyjmowanie, że strony czyniły ustalenia, co do tego, że wypłacona wartość jest w istocie kwotą netto. Z akt I C 1896/09 tutejszego Sądu wynika zresztą, że powodowa spółka zawierając ugodę w analogicznej sytuacji wyraźnie zastrzegła, iż ustalona kwota jest kwotą łącznie z podatkiem dochodowym. To także wraz z innymi okolicznościami niniejszej sprawy przemawia przeciwko przyjęciu, że wola stron było ustalenie podatku wliczonego w ceną sprzedaży. Skoro zaś ciężar wykazania tego obciążał pozwanego, który był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika i nie zgłosił na tą okoliczność żadnego dowodu, brak było podstaw do czynienia odmiennych ustaleń w tym zakresie.

Korzyść majątkowa nie musi polegać jedynie na powiększaniu majątku wzbogaconego, ale także jak w niniejszej sprawie, na zaoszczędzeniu wydatków. Pozwany wskutek tego, że powódka nie pobrała podatku, zaoszczędził w swoim majątku kwotę odpowiadającą wartości zapłaconego podatku. Jednocześnie wzbogacenie pozwanego pozostaje w związku z zubożeniem powódki. Powódka koszty podatku poniosła z własnego majątku, mimo że jej obowiązkiem była jedynie zapłata podatku pobranego wcześniej od pozwanego.

W ocenie Sadu Okręgowego nie ma znaczenia fakt, że wzbogacenie pozwanego i zubożenie powódki wiąże się z dokonaniem przez tą ostatnią czynności prawnopodatkowej jaką jest zapłata podatku. Źródłem wzbogacenia mogą być bowiem różnego rodzaju zdarzenia, a  roszczenie z bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter uniwersalny (por. uchwałę SN z 3 kwietnia 1978r., III CZP 18/78, OSNC 1978/12/218, wyrok SN z 17 czerwca 1980r., IV CR 210/80, OSP 1980r., OSP 1981/7-8/134 wraz z glosą A. Ohanowicza, Komentarz do art. 30 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Ordynacja podatkowa, Lex).

Z uwagi na charakter korzyści nie sposób przyjąć, że roszczenie wygasło z uwagi na bezproduktywne zużycie lub utratę (art. 409 kc). Ciężar wykazania tej okoliczności obciążał zresztą pozwanego, który w procesie nie twierdził nawet, że do takiej utraty lub zużycia doszło.

Mając powyższe na uwadze Sąd uwzględnił roszczenie w całości, co do żądania głównego.

Natomiast nie zasługiwało na uwzględnienie w całości żądanie powoda odsetek za opóźnienie. W myśl z art. 481 § 1 kc jeżeli dłużnik spóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli stopa odsetek nie była z góry oznaczona należą się odsetki ustawowe (§ 2).

Skoro termin spełnienia świadczeni z bezpodstawnego wzbogacenia nie jest oznaczony zastosowanie mięć będzie zasada, że dłużnik dopuszcza się zwłoki, jeżeli nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Należy przy tym przyjąć, że wierzyciel w wezwaniu może wyznaczyć dłużnikowi inny, dłuższy termin spełnienia świadczenia i wówczas dłużnik, będzie się opóźniał ze spełnieniem świadczenia z chwilą upływu tego terminu.

W niniejszej sprawie powódka wysłała wezwanie do zapłaty listem poleconym w dniu 24 października 2005 roku wyznaczając pozwanemu 7 dniowy termin spełnienia świadczenia (w sprawie brak dowodu, kiedy wezwanie to zostało pozwanemu doręczone, chociaż ten ostatni faktu otrzymania wezwania nie kwestionował). Mając to na względzie, Sąd przyjął 7 dniowy termin na doręczenie przesyłki poleconej oraz 7 dniowy termin wyznaczony przez powódkę na spełnienie świadczenia i uznał, że opóźnienie pozwanego ma miejsce począwszy od 15 dnia po wyekspediowaniu przesyłki. I od tej daty zasądził odsetki z tytułu opóźnienia w wysokości ustawowej. W pozostałym zakresie roszczenie o odsetki oddalił.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowił przepis art. 405 kc.

O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 kpc i jako, że powódka uległa pozwanemu tylko nieznacznie, co do żądania odsetkowego, nałożył na pozwanego obowiązek zwrotu powódce całości kosztów procesu.

O wysokości kosztów zastępstwa procesowego Sąd rozstrzygnął na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu  ( Dz. U. nr 163, poz. 1349 z późń. zm ).